Antropolog na Marsie...
piątek, 7 grudnia 2012
Cisza jak ta...
Próbuję coś napisać i ginę w pustce.
Paradoksalnie, bo pustka ta jest wypełniona.
Ciszą, spokojem, promieniami słońca.
Wciąż pozostając pustką.
W którą stronę podążać, gdy myśli w głowie brak...
Kibeho...
Listopadowa Coma w grudniową noc...
Nowsze posty
Starsze posty
Strona główna
Subskrybuj:
Posty (Atom)